Czym się różni przynęta od zanęty wędkarskiej?
Każdy słyszał, że rybę łowimy na przynętę. To prawda, ale zanim użyjemy przynęty, rybę, a zwłaszcza karpia, trzeba skutecznie zanęcić. Wyprawa na ryby oznacza zatem, że musimy być wyposażeni w zanętę i przynętę.
Jak zanęcić rybę?
Dzięki aktywnemu zarybianiu karp pojawia się powszechnie w rodzimych akwenach. Jeśli chcemy mieć pewność, że spotkamy się z tą rybą, możemy wybrać się nad komercyjne zbiorniki. Jednak to, że karp jest częstym mieszkańcem wód, nie oznacza, że ochoczo wypłynie na spotkanie z naszą wędką. To ryba inteligentna i kapryśna, nie bez powodu nazywana królem, a więc wymaga stosowanego zaproszenia. Zanęcanie karpia wymaga czasu, ale też odpowiedniego przygotowania.
Do naszej ryby musimy trafić przez żołądek. Na szczęście karp to smakosz, który ma silnie rozwinięty zmysł węchu, gdyż jego ciało pokryte je brodawkami węchowymi. Smakowity zapach jest zatem w stanie przywabić go na łowisko. Gwarantowany efekt zapewniają kule proteinowe, które powinniśmy rozrzucać nawet dwa tygodnie przed zasiadką. Odpowiednio wczesne i częste zanęcanie karpia przyzwyczaja go do wizyt na łowisku.
Przygotowane zanęty dla karpia zawierają wszystko, co ten łasuch lubi. Kulki zanętowe powstają z mieszaniny białek zwierzęcych i roślinnych, a domieszka cukru z serwatki nadaje im słodki smak. Dodatkowo, aby zanęta była jeszcze bardziej apetyczna, wzbogaca się ją aromatami owoców, cukierków toffi lub padliny. Kulki proteinowe dostępne są w wersji pływającej, tonącej i zanętowej. Wybrany typ stosujemy w zależności od charakteru łowiska i sposobu żerowania ryby. W wodach przejrzystych i niezarośniętych roślinnością możemy użyć tonących. W akwenach zamulonych i zarośniętych lepiej jest umieszczać pływające. Co ważne, kulki po zetknięciu z wodą uwalniają kuszący zapach oraz otaczają się nęcącą smużką. Jeśli chcemy rybę przytrzymać na łowisku, to zastosujmy pellety zanętowe.
Kiedy pora na przynętę?
Gdy jesteśmy pewni, że karp zagościł na łowisku, możemy zarzucić wędkę. Wcześniej zaczepmy przynętę. Ponownie, warto wiedzieć, na co się skusi ryba. Doświadczeni radzą, że możemy użyć tego, co stosowaliśmy do zanęcania. Pewnie mają rację, skoro udało się ryby zwabić, to można liczyć, że chwycą przynętę.
Wybierzmy zatem kulki proteinowe haczykowe w sprawdzonym smaku. Jednak i tym razem pamiętajmy o specjalnych upodobaniach karpia, który jako ostrożny gatunek nie tak łatwo da się złapać na haczyk. Z tego powodu przynętę zakładamy nie bezpośrednio na haczyk, ale na włos. Przynętę przyczepiamy na cienkiej żyłce w niewielkiej odległości od haczyka. Tak umieszczoną przynętę karp chwyci bez problemu, połykając w całości także haczyk. W charakterze przynęty możemy używać też naturalnych wabików pochodzenia zwierzęcego lub roślinnego. Dużą popularnością cieszą się też ich imitacje, czyli przynęty sztuczne. Z całą pewnością zanęcanie i przynęcanie karpia nie można pozostawić kwestii przypadku, od porządnego przygotowania zależy powodzenie karpiowania.
